Ustalony plan dnia, sprawdzeni znajomi, podobne sobie poranki i przewidywalne wieczory. Czasami czegoś brakuje i/ lub czasami to po prostu nie wystarcza. Kiedy świat staje się ciasny i hermetyczny pozostaje poszukać metody, która zmieni życie na lepsze. Polecam metodę na psa, która pozwala poznać nowe znajomości i otworzyć szerzej okno na świat.
Metodę na psa ( the dog strategy) opisuje w swojej książce Karen Wheeler. Wystarczy ukochany pies i codziennie bywasz w różnych miejscach ( wyprowadzasz psa). Z łatwością poznajesz nowe osoby (w cenie jest nawet psia nieposłuszność, która inicjuje niesamowite sytuacje). Autorka książki „Toute allure” wylicza jednym tchem zalety tego rozwiązania:
– niskonakładowość ( nieważne są szminka, szpilki i cały ten blichtr),
– prozdrowotność ( ach! te spacery),
– autentyczność ( nie szukamy kontaktu, ale do niego dochodzi).
Parafrazując nieco słowa autorki podsumowuję: „Pies przyciąga ludzi jak magnes.”