Czas, czyli obalam jeden z mitów o PR

“Fajny jest ten PR i jak najbardziej trzeba się nim zajmować, ale wiesz… w PR na efekty czeka się długo. Nikt nie ma czasu na takie czekanie.”  Co za bzdura!

To jest mit i proszę nie wierz w to!

Nie, nie czekamy na efekty PR, ale na nie pracujemy.

Ta praca zaczyna się od nas samych od opracowania strategii i jej realizowania. Czasami sam etap intrakomunikacji, czyli rozpoznania siebie i swoich priorytetów, zajmuje kilka tygodni albo miesięcy. Niekiedy oblewasz ten test, bo nie potrafisz odpowiedzieć na podstawowe pytania o cele, wartości i priorytety. Zdarza się. Potrzebujesz czasu – czasu na poznanie siebie. Masz czas. Czas jest po twojej stronie.

 

Mówisz sobie zrobię to szybko czy zrobię to jak najlepiej?

PR znaczy jak najlepiej. Doskonalisz każdego dnia zrozumienie potrzeb innych i pracujesz nad tym, aby być dobrze zrozumianym. Czasami lata treningu są potrzebne, aby osiągnąć wyznaczony sukces. Istotne jest jak do tego sukcesu dochodzisz, bo to ‘jak’ determinuje trwałość sukcesu. A tobie nie zależy na 5 minutach w blasku fleszy, ale na wypracowanej i gwarantowanej dobrej jakości życia. W przyszłości.

 

Dlaczego ważniejsze jest jak najlepiej od jak najszybciej?

Bo za bycie najlepszym płacą najwięcej. Nie ścigaj się, jeżeli wiesz, że nie interesuje cię kariera strzelca, ale snajpera. Jemu wystarczą sekundy i trafia z kilometra precyzyjnie, do celu.

 

Jak to osiągnąć?

Odkodować swoje predyspozycje. Doskonalić je. Pracować. Wtedy wiadomo, że osiągniesz sukces. To tylko kwestia czasu.

Czas jest przyjacielem w PR. Jest przestrzenią, którą zapełniasz ważnymi dla ciebie sprawami, w które inwestujesz. Inwestujesz czas w naukę, aby zapewnić sobie dobre życie za te kilka czy kilkanaście lat. Bo sukces nie jest wygraną w lotka, ale twoim wyborem i systematycznym dążeniem do celu. Zdobycie celu jest nagrodą i idziesz po nią każdego dnia – wstajesz, pracujesz, jest progres.

Wstajesz, wykonujesz zadania, jesteś lepszy i zbliżasz się do celu.

Wstajesz i wiesz, ile potrzebujesz do szczęścia i jesteś pewien, że tyle wypracujesz.

Wstajesz jeszcze wcześniej, bo to wymaga czasu i trudu, ale tak chcesz, bo czeka cię nagroda.

Za rok, może dwa albo kilka lat. Czas nie ma znaczenia, bo ty wiesz, że jesteś na właściwej drodze i wstajesz. Każdego dnia.

Fot. Salome – quelly.com.

Artykuł bierze udział w Karnawale Blogowym Kobiet (http://karnawalblogowykobiet.pl/). Tematem #6 Edycji zaproponowanym przez Olę (www.aleksandra-nowaczewska.pl): Umieć poczekać.

Więcej o karnawale? Karnawał Blogowy Kobiet.

Wszelkie prawa zastrzeżone dla justynaniebieszczanska.com © 2017 - 2025