Dołącz do newslettera. Czerp mądrość z refleksji. Pozostań wierny sobie.  

  • Zamiast przyspieszenia, doświadczysz spowolnienia.
  • Zamiast porad, inspirującą prawdę od przyjaciela.
  • Zamiast wezwania do działania, czas dla siebie.
  • Zamiast  oczekiwań, apel o wierność sobie.
  • Zamiast zakończenia, ciąg dalszy- refleksję.


Zapisz się

Zapisując się, potwierdzasz że chcesz otrzymywać newsletter – w tym informacje o nowościach, promocjach, produktach lub usługach Justyny Niebieszczańskiej (zgodnie z wymogiem RODO).

Co o listach mówią ich Czytelnicy?

Sydonia Klimsiak

Specjalista od marketingu wartości. Praktykuje shirin-yoku.

Czytam listy, bo to są listy zmieniające życie. (…) Towarzyszą mi jak drogowskaz do bardzo bogatego wewnętrznego świata.

Grzegorz Ciołek

Przedsiębiorca. Projektuje schody. Multipasjonat i inspirator.

Te listy to moje małe szczęście, które pozwala mi się zatrzymać. Justyna bardzo dobrze skłania do refleksji. Jest to bardzo wartościowy dla mnie list. Bardzo zawsze na niego wyczekuję.

Agnieszka Łukomska

Finansistka. Mieszka i pracuje w Barcelonie. Autorka książki „Barcelona z in vitro”

Otrzymanie takiego listu, skupienie się na nim, to jest czas dla mnie, czas na refleksję, zatrzymanie się , cieszenie się chwilą, a także na poznanie samej siebie.

Joanna Fabisiak

Coach i wykładowczyni z ponad 20-letnim doświadczeniem. Mentor dojrzałych kobiet.

To dla mnie rozmowa z przyjacielem, z bliską osobą. Listy czasami pomagają zatrzymać, czasami pomagają usłyszeć siebie. Czasami mam wrażenie, że pociągam za jakąś niewidzialną nitkę i otwiera się szeroka perspektyw, inne spojrzenie, dystans.

Agata Wyroślak

Diagnosta laboratoryjny. Pisze kreatywnie.

Listy pozwalają mi na chwilę zatrzymania i refleksji. Poruszane w nich tematy nie są proste, dlatego nie czytam ich w pospiechu, a daję sobie przestrzeń i czas, aby w spokoju przeczytać list, zastanowić się, a czasami odpisać Justynie.

Sibi Fidelis Journal
Fot. Monika Buńkowska

Jak to się zaczęło?

Pierwszy list wysłałam 5 czerwca 2022 roku. Był jak list w butelce. Kierowała mną nadzieja, że ktoś trafi na butelkę, odczyta list i do mnie napisze. Po latach mogę powiedzieć, że ludzie odnajdują te listy i piszą do mnie. Jak do przyjaciela.

Moje „dlaczego”?

Wierzę, że poprzez zatrzymanie i refleksję dowiadujesz się, jak iść przez życie. Wtedy potrafimy usłyszeć  wewnętrzny głosem i za nim podążać; wtedy odzyskujemy  uważnością na to, kim jesteśmy. Moje listy to zatrzymanie – od nich zaczyna się to, co ważne, a czasami najważniejsze, co nam już tak łatwo nie umknie dzięki tym listom.

 „Listy SIBI FIDELIS”- co to znaczy?

„Sibi fidelis” oznacza wierny sobie. Tak od samego początku nazywały się te listy i wciąż widać te słowa na początku każdego listu, który do Ciebie wysyłąm.

Wierność sobie jest dla mnie wskazówką nie tylko w życiu, ale i w pisaniu. Sibi fidelis wartość, która nadaje sens temu, co robię i szybko weryfikuje, czy z kimś mi po drodze czy nie.

Co jest wyjątkowego w liście?

Każdy list kończy się zaproszeniem do refleksji. Ponieważ bliscy są mi piszący, każda refleksja jest gotowym wyzwaniem pisarskim. Zatem jeśli szukasz sensownych zadań pisarskich, znajdziesz je w każdym liście.

Na jaki adres pisać?

Najlepszy adres to: j.niebieszczanska@gmail.com. Czekam na list od Ciebie. Zawsze.