Patrzę na zdjęcie. Podpisane: Prezes firmy. I nie wierzę! Nie wierzę, że tak można nadal sobie szkodzić publikując takie zdjęcia.
Minął ponad rok, a ja wciąż pamiętam prezentację pewnej firmy, w której osoby – managerowie – zaprezentowali niezapomniane zdjęcia. Osoby funkcyjne w firmie wykorzystały zdjęcia prawdopodobnie z zasobów prywatnych. Nie zabrakło słabej jakość zdjęć ‘wyciętych’ ze zdjęcia rodzinnego. Hitem było zdjęcie pani manager w topie na tle zamku.
Lekcja 1: nie wykorzystuj zdjęć prywatnych do celów biznesowych.
Przeglądam profil jednej z osób publicznych. Profil prywatny, otwarty, a na nim zdjęcia przy piwie i kobiety w skąpym bikini. Zdjęcie zamieścił kolega. Dbanie o swój wizerunek to również dbanie o swoją prywatność. Pamiętaj, że zawsze możesz poprosić o usunięcie zdjęcia.
Lekcja 2: kontroluj zdjęcia zamieszczane w mediach społecznościowych.
Kilka razy do roku dostaję w wersji papierowej newsletter od pewnej firmy. Jego ostatnia strona poświęcona jest handlowcom – jest zdjęcie i dane kontaktowe. Wygląda jak przedruk z kartoteki kryminalnej!
Lekcja 3: zdjęcia paszportowe/ dowodowe nie nadają się do wykorzystania w budowaniu wizerunku.